Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Przemysław Ciszak
Przemysław Ciszak
|

Liroy rozwija konopną markę. "Polska to uśpiona potęga. Może być zieloną wyspą"

24
Podziel się:

Stworzona przez byłego posła Piotra Liroy-Marca spółka LiRoyal wyemituje akcje o wartości 4,5 mln zł. - Wiem z czym się mierzę. Znam tę cierniową drogę i nie mam wybujałych marzeń - mówi raper w rozmowie money.pl.

Liroy rozwija konopną markę. "Polska to uśpiona potęga. Może być zieloną wyspą"
Piotr Liroy-Marzec, January Ciszewski oraz Maciej Sagal. (Liroyal/Materiały prasowe, Liroyal/Materiały prasowe)

- Jesteśmy uśpioną potęgą. Patrząc na to, jak duże jest zainteresowanie naszym biznesem, podejściem rolników do upraw, jak wzrosły dopłaty do konopi, widać, jakie mamy możliwości - przekonuje w rozmowie z money.pl Piotr Liroy-Marzec.

Jak przypomina, Polska jeszcze w latach 70. była potentatem w produkcji konopi, do momentu, kiedy jej uprawa została zakazana przez władze ZSRR. - Teraz jest dobry moment, aby wrócić na tę drogę, jest potencjał. Legislacja na wielu poziomach została dostosowana, wciąż dość dynamicznie się zmienia, mam nadzieję, że zamkniemy rok z kolejnymi ważnymi zmianami - wyjaśnia.

Stworzona przez Piotra Marca marka LiRoyal 2 czerwca zamierza wyemitować akcje w ramach emisji crowdfundingowej. Na sprzedaż będzie seria akcji o łącznej wartości 4,5 mln zł. Kupić je będą mogli wszyscy poprzez portal crowdfundingowy, stając się inwestorami w firmie rapera. Spółka już zapowiada, że jej celem będzie wypłacenie pierwszej dywidendy już w 2023 roku.

Zobacz także: Konopie przemysłowe to dobry biznes? Mogą być stosowane nawet w budownictwie

Na co przeznaczą pozyskane z akcji pieniądze? - No na pewno nie na wypłaty - śmieje się raper. - Przełożymy te środki na marketing i edukację. Chcemy dotrzeć do ludzi. Pokazać możliwości, jakie dają te produkty.

W planie firmy jest też ekspansja na Niemcy. To tam skupia się trzy czwarte europejskiego rynku konopi. - Niemcy znacznie szybciej od nas wprowadzają zmiany w prawie i budują mocny rynek - wyjaśnia Piotr Marzec.

- Wiem, z czym się mierzę. Znam tę cierniową drogę i zapewniam, że nie mam wybujałych marzeń - dodaje w rozmowie z money.pl.

Polska zielona wyspa

Jak zaznacza Liroy, chce zaskakiwać ludzi nowymi produktami, ale szczegółów nie zdradza. - Rozbudowaliśmy laboratoria, mamy technologię i ekspertów - podkreśla.

W rozmowie z money.pl przekonuje, że w Polsce rośnie popyt na produkty z konopi. Rynek już warty jest około 2 mld euro, a w ciągu najbliższych 7 lat ma znacznie wzrosnąć. Według szacunków do 2028 roku jego wartość ma się co najmniej podwoić.

- Najbliższa dekada przyniesie nam co najmniej dwie silne marki - prognozuje Liroy. - Te nasze możliwości zauważają choćby Amerykanie, którzy do nas przyjeżdżają. Jak sami mówią, Polska może być zieloną wyspą konopi.

Jak przekonuje, przez ostanie lata bardzo zmieniło się podejście Polaków. - Środowiska osób starszych inaczej na to patrzą. Również chrześcijańskie rozgłośnie już nie negują wpływu konopi w leczeniu. Ludzie zauważają, że to nie tylko palenie, ale też kosmetyki, leki, olejki czy inne produkty - wylicza były poseł.

- Przez ostatnie 6-7 lat zrobiliśmy wielki skok w świadomości Polaków. Niejeden sobie przypomniał, że przecież jego babcia uprawiała konopie. Zmienia się wizerunek, ten temat przestaje być tabu - mówi.

- Jesteśmy gotowi, by poddać się wszystkim testom jakościowym. Chcemy być w pełni transparentni. Jestem osobą publiczną i mam za sobą grono fachowców, chcę być gwarantem, że to pewne produkty, że nie przyjedzie policja i nie powie, że to zakazany środek - zaznacza były poseł.

Liroy za ladą

Planowana oferta spółki LiRoyal składa się 26 produktów. Większość z nich będzie sprzedawana w sklepie internetowym marki, ale także w wyspecjalizowanych sklepach stacjonarnych - zarówno polskich, jak i zagranicznych.

Są to m.in. olejki, susze, oraz zestawy stworzone z konopi Sativa Cannabis L pochodzącej z certyfikowanych upraw.

Ale w planach Piotr Marzec ma także otwarcie własnego stacjonarnego sklepu w Warszawie. - Uruchamiamy jeszcze w tym roku - zdradza, a na pytanie, czy sam stanie za ladą, zapewnia ze śmiechem, że na pewno często będzie się tam pojawiał. - Realizuję to jako swoją pasję. To moje dziecko, a ja jestem troskliwym rodzicem - mówi.

Współwłaścicielami LiRoyal oprócz Piotra Liroya-Marca są również Patryk Działkowski i Maciej Sagal. Obaj mają doświadczenie w prowadzeniu biznesu w Polsce, ale też na rynkach zagranicznych.

Działkowski prowadzi firmę GoldGreen, zajmującą się ekstrakcją i przygotowywaniem produktów konopnych opartych o kannabinoidy CBD, CBN czy CBG. Z kolei Maciej Sagal jest właścicielem systemu IT KingAPP, czyli rozwiązania, które odpowiada za infrastrukturę IT oraz działania programistyczne, w tym m.in. system sklepowy, magazynowy, logistyczny oraz ERP produkcyjny.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(24)
Dziwny89
2 miesiące temu
Reszta tych Pseudo Artystów się nie liczy... Liroy-a gdy chce mi się Rapu słuchać, a jak chcę Prawdziwego Hip-Hopu łapię po Paktofonikę
Dziwny89
2 miesiące temu
Ale to były wtedy czasy że tą kasetę z nutami mogło się kurde zdobyć! To było takie fest!
Dziwny89
2 miesiące temu
oczywiście kto miał taki sprzęt do odtwarzania i nagrywania wtedy na płyty bo kosztowała sama kieszeń kupę forsy bo na płyty. No teraz są pamięci przenośne nie 21 wiek- wtykasz pod usb czy wkładasz kartę do komórki i masz !
Dziwny89
2 miesiące temu
potem te telefony z klapkami... technologia szła do przodu pojawiały się płyty cd-r i rw. Tylko ja uważam że dobra płyta może być odtwarzana raz na jakiś czas, bo zależy jaki jest sprzęt czy laser mi jej nie poniszczy/ czy ja sam gdzieś nie zarysuję! A Kaseta to była jednak kaseta na radiomagnetofon!
Dziwny89
2 miesiące temu
Tak samo Potem Kaliber 44, a Potem Paktofonika bo za dużo było ostrego brzmienia słów i za dużo wylewania jakichś emocji słowem o codzienności. Tylko potem od 97/98 pierwsze płyty cd były. Przynajmniej u Nas. Komóry nokie 3310 mamby sramby gierki na telefonach alkatele z wyciąganymi antenkami. To nie był taki świat smart fon jak teraz
...
Następna strona